no dzień dobry
nareszcie jestem
wróciłam
dwa tygodnie komp w naprawie był
wracam do żywych
ahoj
co u mnie?
nic
jakaś pustka wewnętrzna
próbuje odbudować siebie na nowo
powolutku
malutkimi kroczkami
zacznę od siebie żeby zacząć spełniać się w społeczeństwie
bez uczuć
bez zobowiązań
bez niczego
narazie wnętrze
powoli.
może się uda
***
dom
nie potrafię zrozumieć tego człowieka
choć sie staram
zaczynam spokojnie usprawiedliwiać go żeby nie bluźnić na niego.
brak mi czasem sił
chce by świeta mineły szybko i spokojnie
bez zgrzytów
po za tym mam ochotę na wiosnę
czy doczekamy jej?
jutro specjalna notka dotycząca Solenizantki M. ;*
pozdrawiam Was ciepło
milego chill
_______________________________________________
mam ochotę również na taką zwyczajną ludzką życzliwość
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz